Legitymizacja co to znaczy.
Definicja Legitymizacja w polityce. Jak wygląda właściwe z prawem ) znaczy prawomocność.

Czy przydatne?

Definicja Legitymizacja

Co oznacza Legitymizacja (od tac. legitimare, co znaczy "uznawać za właściwe z prawem") znaczy prawomocność. Legitymizacja zatem nadaje danemu porządkowi albo przywódcy autorytety albo wiążący charakter, przekształcając siłę we władzę. Jest różna od legalności tym, iż ta ostatnia nie koniecznie gwarantuje, iż rząd będzie szanowany, a obywatele przyjmą swój wymóg posłuszeństwa. Filozofowie polityczni traktują legitymizację jako zasadę moralną albo racjonalną, przyczynę, opierając się na, której rządy mogą domagać się posłuszeństwa od swych obywateli. Stąd prawo do legitymizacji jest ważniejsze niż fakt posłuszeństwa. Chociaż politolodzy ujmują legitymizację przeważnie w kategoriach socjologicznych, tzn. ja chęć dostosowania się do mechanizmu rządów z wyjątkiem tego, jak tj. osiągane. Zdaniem Webera, ten pogląd sprawia, iż legitymizacja znaczy wiarę w legitymizację, tzn. wiarę w "prawo rządzenia". Legitymizacja i polityczna stabilność Problem legitymizacji, prawomocności reżimu albo mechanizmu politycznego, połączony jest z najstarszą i jedną z w najwyższym stopniu podstawowych debat politycznych, a mianowicie z zagadnieniem obowiązku politycznego. Dlaczego obywatele powinni uznawać autorytet rządu? Czy mają wymóg szanować kraj i przestrzegać jego praw? We współczesnej debacie politycznej legitymacja jest zwykle rozumiana nie jako moralny wymóg, lecz bardziej jako polityczne działania i przekonania. Innymi słowy, nie stawia się pytania, dlaczego ludzie powinni być posłuszni państwu w abstrakcyjnym sensie, lecz dlaczego są posłuszni konkretnemu państwu czy systemowi politycznemu. Jakie są warunki łub mechanizmy, które sprawiają, iż ludzie uznają władzę za prawowitą, a zatem podtrzymują stabilność rządów? To odzwierciedla przejście od filozofii do socjologii, a równocześnie podkreśla kontrowersyjną naturę legitymizacji. Legitymizowanie władzy Autorem klasycznego przyczynku do zrozumienia prawomocności jako fenomenu socjologicznego jest Max Weber. Weber podjął próbę sklasyfikowania poszczególnych "mechanizmów dominacji" i zidentyfikowania źródła, z którego wypływa legitymizacja każdego z nich. Dokonał tego tworząc trzy rodzaje najlepsze albo modele pojęciowe, które odpowiednio z jego zamysłem, miały pomóc nadać znaczenie wysoce złożonej naturze rządów politycznych. Te trzy najlepsze rodzaje są równoznaczne z trzema rodzajami władzy, do których należą: władza tradycyjna władza charyzmatyczna władza legalna. Każda z nich charakteryzuje się specjalnym źródłem politycznej legitymizacji, a zatem istnieją różne przyczyny, dla których ludzie podporządkowują się władzy. Weber starał się zrozumieć przemianę samego społeczeństwa, porównując mechanizmy dominacji obecne we względnie prostych, szablonowych społecznościach z tymi występującymi w społeczeństwach uprzemysłowionych i wysoce zbiurokratyzowanych. Pierwszy typ legitymizacji oparty jest wg Webera na przyjętych zwyczajach i tradycjach. W praktyce władza tradycyjna uważana jest za prawomocną, gdyż "istniała od zawsze": została uświęcona poprzez historię, gdyż poprzednie pokolenia ją zaakceptowały. Działa przeważnie wedle zestawu konkretnych reguł: jest to określonych i niekwestionowanych zwyczajów, które nie muszą być uzasadniane, gdyż odzwierciedlają odwieczny porządek rzeczy. W najwyższym stopniu oczywiste przykłady władzy tradycyjnej znaleźć można u małych plemion i grup w formie patriarchalizmu (dominacja ojca w rodzinie albo pana nad sługami) i gerontokracji (rządy starszyzny). Tradycyjna władza jest ściśle związana z systemami dziedziczenia władzy i przywilejów, co zobrazować może przykład przetrwania rządów dynastycznych w Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie i Maroku. Utrzymanie monarchii ma marginesowe znaczenie w państwach wysoce uprzemysłowionych i nie jest tam tak istotne, aczkolwiek w formie konstytucyjnej (w Zjednoczonym Królestwie, Belgii, Holandii i Hiszpanii) pomaga kształtować kulturę polityczną podtrzymując takie wartości, jak szacunek dla tradycji czy poczucie obowiązku. Drugą metodą prawomocnego panowania jest władza charyzmatyczna, oparta na sile osobowości jednostki, tzn. na jej charyzmie. Nic nie zawdzięczając statusowi osoby, pozycji socjalnej czy służbowej, władza charyzmatyczna działa, opierając się kompletnie na umiejętności lidera do roztoczenia osobistego uroku na swoich zwolennikach, żeby postrzegali go jako bohatera czy pomazańca. Jednakże współcześni liderzy polityczni, tacy jak de Gaulle, Kennedy czy Thatcher, niewątpliwie przedłużyli własną władzę dzięki cechom osobistym i zdolnościom wzbudzania lojalności, to nie stanowiło to legitymacji charyzmatycznej, gdyż ich autorytet opierał się raczej na formalnej władzy urzędów, które piastowali. Napoleon, Mussolini, Hitler, ajatollah Chomeini, Fidel Castro i pułkownik Kaddafi są bardziej odpowiednimi przykładami. Jednak władza charyzmatyczna nie jest wyłącznie darem naturalnym; mechanizm rządów autorytarnych jest niezmiennie podtrzymywany poprzez "kult jednostki", którego niewątpliwym celem jest "tworzenie" charyzmy. Niemniej jednak z faktu, iż legitymizacja oparta jest w większości albo w całości na sile osobowości lidera, wynikają najczęściej dwie skutki. Po pierwsze, władza charyzmatyczna nie jest oparta na formalnych zasadach i procedurach, regularnie nie ma wyznaczonych granic. Przywódca jest nieomylny i niepodważalny; masy stają się zwolennikami albo wyznawcami, od których wymaga się tylko poddaństwa i posłuszeństwa. Po drugie, władza jest tak blisko związana z ustaloną jednostką, iż systemowi trudno jest przetrwać dłużej od osoby, która go stworzyła. To na pewno miało miejsce w razie reżimów Napoleona, Mussoliniego czy Hitlera. Trzeci typ panowania, władza legalna, wiąże władzę z jasno i prawnie ustalonym zespołem reguł. Wg Webera to jest typowy schemat władzy, funkcjonujący w większości nowoczesnych krajów. Siła prezydenta, premiera czy członków rządu jest wyznaczana poprzez formalne zasady konstytucyjne, które ograniczają zakres władzy tychże osób. Taka forma władzy ma wielką przewagę nad formami tradycyjnymi i charyzmatycznymi, bo będąc przypisaną do urzędu, a nie do osoby, mniej prawdopodobne jest jej nadużycie i niesprawiedliwość. Schemat legalnego panowania podtrzymuje ograniczony rząd i dodatkowo promuje wydajność przez racjonalny podział pracy. Chociaż Weber zauważył także ciemną stronę takiej władzy. Obawiał się, iż ceną lepszej wydajności może być depersonalizacja i nieludzkie warunki, ucieleśniane poprzez niesłabnący postęp biurokratycznych form organizacji. Mimo iż Weberowska regulacja typów prawomocnego panowania uważana jest za słuszną, ma także pewne ograniczenia. Poprzez skupienie się na legitymizacji reżimu politycznego lub mechanizmu władzy, nie mówi nam sporo o okolicznościach, w jakich władza zostaje zakwestionowana w konsekwencji niepopularnej decyzji, dyskredytacji lidera czy rządu. Np. kampania przeciw wprowadzeniu podatku wyborczego w Ogromnej Brytanii w roku 1990 bez wątpienia zasygnalizowała obecność wrogiego nastawienia wobec działań rządu, co wywołało upadek rządu Margaret Thatcher w listopadzie tegoż roku. Chociaż nie doprowadziło to do straty legitymizacji, w tym sensie, iż nie została naruszona prawomocność mechanizmu politycznego. Co ważniejsze, jak wskazał Beetham (1991), postrzeganie legitymizacji w ujęciu Webera, jako nic więcej aniżeli "wiarę w legitymizację", to ignorowanie tego, w jaki sposób powstała. To może oddać prawo legitymizacji władzy w ręce ludzi wpływowych, którzy będą w stanie "wytwarzać" prawomocność przez kampanie PR i podobne działania. Beetham stwierdził, iż władza jest tylko wówczas prawomocna, gdy spełnia trzy warunki. Po pierwsze, władza musi być sprawowana odpowiednio z określonymi regułami, z wyjątkiem tego, czy zapisane są one w formalnych kodeksach prawnych, czy także w nieformalnych konwencjach. Po drugie, reguły te muszą odpowiadać przekonaniom rządzących i rządzonych. Po trzecie, legalność musi być dowiedziona poprzez publiczne wyrażenie zgody rządzonych. Np. prawomocność mechanizmu w Ogromnej Brytanii w 1990 roku została utrzymana przez uznanie poprzez rządzonych, iż z wyjątkiem niepopularności polityki i liderów rządy otrzymują władzę w drodze wyborów i w ten sam sposób mogą ją utracić. To podkreśla dwie najważniejsze cechy procesu legitymizacji. Pierwsza z nich to istnienie wyborów i rywalizacja partii politycznych, mechanizmu, dzięki któremu wola powszechna może się przejawić. Druga właściwość to istnienie reguł konstytucyjnych, które najpełniej odzwierciedlają wolę ludzi co do metody, w jaki chcą być rządzeni. Kryzys legitymizacji Neomarksiści stworzyli alternatywę dla weberowskiego podejścia do legitymizacji. W trakcie gdy ortodoksyjni marksiści mieli skłonność do lekceważenia legalności, postrzeganej jako burżuazyjny mit, współcześni marksiści, podążając śladami Gramsciego, przyznali, iż kapitalizm jest w części podtrzymywany poprzez własną umiejętność do utrzymania politycznego poparcia. Neomarksiści, tacy jak Juergen Habermas czy Claus Offe (1984) skupili się nie tylko na systemie klasowym, lecz także na mechanizmie, za którego pomocą legitymizacja jest podtrzymywana (mechanizm demokratyczny, rywalizacja partii politycznych, dobrobyt i reformy społeczne i tak dalej). Podkreślali również, iż legitymizację mechanizmu politycznego, opartego na nierównej władzy klas, uważają za wewnętrzną sprzeczność. W swojej książce Legitimations im Spdtkapitalismus (1973) Habermas zidentyfikował szereg "tendencji kryzysowych" w społeczeństwach kapitalistycznych, które utrudniały im utrzymanie politycznej stabilności wyłącznie dzięki zgody powszechnej. Kluczową powodem tych napięć są sprzeczności i konflikty między kapitalistyczną logiką a naciskami które rodzi demokracja. Z tej perspektywy gospodarka kapitalistyczna jest nastawiona na nieograniczony postęp, podyktowany chęcią zysku. Chociaż poszerzenie praw politycznych i socjalnych, aby nadać legitymację tym systemom, pobudził falę nacisków. W pierwszej kolejności mechanizm demokratyczny doprowadził do nasilenia żądań dobrobytu społecznego, jak także wzrostu powszechnej partycypacji i socjalnej równości. Wynikły z tego przyrost odpowiedzialności państwa za gospodarkę i życie socjalne, i nieuchronny przyrost podatków i kosztów publicznych, ograniczają kumulację kapitału przez restrykcję zysków i zniechęcenie przedsiębiorców. Wg Habermasa demokracje kapitalistyczne nie mogą trwale równolegle zaspokajać powszechnych żądań bezpieczeństwa socjalnego i dobrobytu i wymogów gospodarki rynkowej opartej na prywatnym zysku. Dla rządów zmuszonych oprzeć się naciskom powszechnym lub zaryzykować kryzys gospodarczy, utrzymanie legitymizacji może okazać się niebywale trudne, a w ostateczności niemożliwe. Podobne zdarzenie zostało dostrzeżone w latach 70. i nazwano je przeciążeniem. Anthony King (1975) czy Richard Rose (1980) argumentowali, iż rządom coraz ciężej jest rządzić, gdyż zbyt sporo się od nich wymaga. Stało się tak, gdyż z jednej strony polityków i partie polityczne zachęcano do wzajemnego przelicytowywania się w drodze do władzy, a z drugiej ekipy nacisku zasypywały rząd trudnymi do pogodzenia roszczeniami. Umiejętność rządu do wywiązania się z tych obietnic była potem ograniczona poprzez zarządzanie się w stronę korporacjonizmu, który stworzył zwiększającą się współzależność pomiędzy ośrodkami władzy a ekipami zorganizowanymi. Jednak w trakcie gdy neomarksiści uważali, iż ujawnione w latach 70. "tendencje kryzysowe" wykraczały poza umiejętność kontroli demokracji kapitalistycznej, teoretycy "przeciążenia" wzywali do zmiany priorytetów politycznych i ideologicznych i porzucenia dotychczasowego podejścia. Polityka lat 80. i 90. może być postrzegana w odpowiedzi na tę formę legitymizacji i kryzysu przeciążenia. Nawoływania do zmiany priorytetów napływały raczej ze strony Nowej Prawicy. Teoretycy, tacy jak Samuel Brittan (1977), podkreślali fiskalny kryzys państwa opiekuńczego i mówili o "gospodarczych sprzecznościach demokracji". W latach 90. rządy Reagana w Stanach Zjednoczonych czy Thatcher w Ogromnej Brytanii starały się obniżyć oczekiwania wobec rządu, i dokonały tego, przekładając wymagania z państwa na jednostkę. Dobrobyt przedstawiany był jako odpowiedzialność jednostki, jednostki natomiast zachęcano do dbania o własny biznes i inwestowanie w swą przyszłość ciężką robotą, oszczędnościami, prywatną emeryturą, ubezpieczeniem zdrowotnym i tak dalej Rząd nie brał już odpowiedzialności za bezrobocie; jego parametr wzrastał za sprawą chciwych robotników "pozbawiających się pracy, poprzez żądania zbyt wysokich zarobków". Lecz Nowa Prawica starała się ponadto bardziej radykalnie kwestionować i w ostateczności wyprzeć teorie i wartości, które przedtem prawnie usankcjonowały postępujący przyrost obowiązków państwa. W tym sensie Nowa Prawica próbowała utworzyć nowe teorie i wartości indywidualistyczne i prorynkowe. Złożyło się to na publiczną filozofię wychwalającą surowy indywidualizm, a oczerniającą "nadopiekuńcze, niańczące swych obywateli kraj". Na efekt tego projektu wskazuje fakt, iż partie socjalistyczne w państwach tak różnych jak Ogromna Brytania, Francja, Hiszpania, Australia czy Nowa Zelandia, obrały sobie podobne cele i wartości. Gdy to się stało, kultura polityczna, która dotąd podkreślała socjalną sprawiedliwość, dobrobyt i odpowiedzialność publiczną ustąpiła pierwszeństwa takiej, dla której wybór, inicjatywa, konkurencja i indywidualna odpowiedzialność jednostki stały się bardziej istotne. Źródło: A. Heywood, Politologia, Warszawa 2006

Czym jest Legitymizacja znaczenie w Słownik L .