Urok kuchennych schodów – co to znaczy.
Definicja Urok kuchennych schodów – zakazane rejony w literaturze. Czym jest opowiadania Witolda.

Czy przydatne?

Co oznacza Urok kuchennych schodów – zakazane rejony

Co to znaczy: Postaci wykorzystywanych mają, zdaniem wielu pisarzy, niecodzienny urok. Bohater-narrator opowiadania Witolda Gombrowicza Na kuchennych schodach (z tomu Bakakaj), Filip, z lubością opisuje grube posługaczki, o tłustych łydkach, krzykliwe, brudne, nieporadnie wyrażające się baby, podniecające swym prymitywizmem i swojskością eleganckiego pana:(...) sługi koszykowe, sługi od wszystkiego nie mają nic wspólnego z rzepą, prędzej ze smalcem, z fryturą, z masłem kokosowym.(...) a właściwie to i ja nie czułem do nich żadnej namiętności,a jedynie ogromną nieśmiałość, przenajsłodszą, gdzieś z największej głębi. Pozostała mi ona jeszcze z lat dziecinnych, kiedy to z zapartym oddechem, z bijącym sercem patrzyłem na naszą sługę od wszystkiego. Gdy podawała obiad, szorowała podłogę, przynosiła śniadanie... albo na Wielkanoc w okresie mycia okien... patrzyłem żarliwie, nieśmiało, spod przymkniętych powiek. „Sługi od wszystkiego” kojarzą się więc Filipowi z urokiem, bezpieczeństwem, lecz i owocami zakazanymi dzieciństwa. Reprezentują swoisty brud życia, jego prostotę, krzykliwość i barwność, swobodę i rozmemłanie, którego brak na salonach... Za tym „rozmemłaniem” i swoistym klimatem tęskni szanowany urzędnik w domu, w ministerstwie i... w szczególności w Paryżu (ponieważ „sługi od wszystkiego”spotkać można tylko na kuchennych i tylko na polskich schodach). Tęskniący za Polską i jej swojskością Filip wraca do państwie, jego fascynacje z czasów młodości– czajenie się na kuchennych schodach – powrócą, gdy żona zatrudni „sługę chustkową”: Do służbowego pokoju wjechał nieodzowny kufer – nie podnosiłem oczu i tylko w trakcie obiadu widziałem straszny, gruby paluch, widziałem szorstką, czarną skórę przedramienia, słyszałem chód,wstrząsający domem, wdychałem woń okropną octu i cebuli, i łowiłem,zaczytany w gazecie, wrzaskliwość, kanciastość, niezdarność wszystkich ruchów cielska.Słyszałem głos, ten głos trochę zachrypły, ni to wiejski, ni miejski, czasem piskliwy chichot doleciał mię z kuchni. Słyszałem, nie słuchając, widziałem, nie patrząc, a serce mi biło, i byłem znów nieśmiały, trwożliwy jak niegdyś na kuchennych schodach.(Witold Gombrowicz, Na kuchennych schodach) Nieco odmiennie opisał urok służącej Bruno Schulz w Sklepach cynamonowych.Bohater-narrator tych opowiadań zafascynowany jest wykorzystywaną Adelą, która wydaje się chłopcu ucieleśnieniem kobiecej siły, władzy (na przykład Adela z miotłą) i erotycznego powabu. Dysproporcja sił między małym chłopcem, słabym ojcem i energiczną, a nawet despotyczną sługą ma wymiar erotyczny, podnieca bohatera. Nieraz w jej zachowaniach dopatruje się on prowokacji i swoistej gry erotycznej z tylko teoretycznie rządzącymi Adelą panami domu. Tak czy odmiennie kuchenne schody i niedostępne dziecku rejony kamienicy, takie jak strych, kuchnia czy pokoje w okresie sprzątania (miotła Adeli!) są z jednej strony czymś niższym, gorszym, z drugiej, może właśnie poprzez to, iż to są rejony nieoficjalne, omijane – budzą zainteresowanie i fascynację dziecka, a później dorosłego mężczyzny

Czym jest Urok kuchennych schodów – znaczenie w Motyw literatura U .